W ubiegłym roku narodowy przewoźnik zanotował 805,7 mln złotych zysku na działalności operacyjnej i osiągnął wynik netto na poziomie 688,5 mln złotych. LOT w 2024 roku przewiózł 10,7 mln pasażerów, kończąc rok z 86 samolotami we flocie.
Polskie Linie Lotnicze LOT udostępniły informację o wynikach pasażerskich i finansowych w tym roku. Odnotowano rekordowe 10,7 mln pasażerów i zysk netto na poziomie powyżej 688,5 mln zł. Przed narodowym przewoźnikiem ciągle decyzja o wyborze floty regionalnej oraz konieczność przygotowania się do modernizacji Lotniska Chopina.
LOT: 688,5 mln zyskuW roku 2024 PLL LOT odnotowały drugi, najwyższy w ostatnich dekadach, wynik finansowy – przy przychodach 9.925,5 mld PLN zysk netto narodowego przewoźnika wyniósł 688,5 mln PLN, a wynik na działalności operacyjnej EBIT wyniósł 805,7 mln PLN. Jako podkreśla przewoźnik, mimo że intensyfikacja konkurencji rynkowej, związana ze wzrostem oferowania, poskutkowała obniżeniem cen biletów, to dzięki aktywnemu zarządzaniu siatką połączeń, maksymalizacji wpływów jednostkowych, dyscyplinie kosztowej oraz efektywnemu wykorzystaniu możliwości na rynku czarterowym, mierząc się ze wzrostem cen usług, LOT zrealizował marżę na działalności operacyjnej na poziomie 8,1%. Bardzo dobre wyniki pozwoliły odbudować kapitał własny do rekordowych poziomów (+1,142 mld PLN na koniec 2024 r. względem poziomu -734,2 mln PLN na koniec 2021 r.), czy +508,0 mln PLN na koniec 2019.
– LOT jest większy i stabilny finansowo. To podstawy przyjętej strategii, które konsekwentnie realizujemy. Dziękuję całemu zespołowi PLL LOT oraz naszym partnerom. Dzięki ich pracy LOT jest preferowaną linią lotniczą naszego regionu, a także przewoźnikiem, który docelowo stanie się główną linią lotniczą najnowocześniejszego w Europie lotniska, jakim będzie Centralny Port Komunikacyjny – mówi Michał Fijoł, prezes zarządu PLL LOT.
Rekordowe 10,7 mln pasażerów w 2024 r.W ubiegłym roku LOT przewiózł rekordową liczbę 10,7 mln pasażerów.
W całym 2023 r. PLL LOT przewiozły 10,03 mln pasażerów i było to niewiele mniej niż w rekordowym jak dotąd 2019, kiedy to liczba pasażerów sięgnęła 10,1 mln.
PLL LOT podkreśla, że w 2024 r. udało mu się umocnić obecność w segmencie rejsów czarterowych. Dzięki współpracy z największymi biurami podróży i wykorzystaniu potencjału rynkowego w Warszawie oraz portach regionalnych realizacja pracy przewozowej (ASKm) dla rejsów czarterowych w 2024 r. była o 10,6% wyższa niż w 2023 r. (4,3 mld ASKm vs. 2023 r. 3,9 mld ASKm). Na rejsach czarterowych w 2024 r. PLL LOT przewiozły o 18,5% więcej pasażerów niż w 2023 r. (1,3 mln vs. 2023 r. 1,1 mln), zaś liczba zrealizowanych rejsów była wyższa niż w 2023 r. o 16,4% (7,3 tys. vs. 6,3 tys. w 2023).
Wykonując 107.926 rejsów, samoloty PLL LOT pokonały w 2024 roku 148 mln kilometrów, spędzając w powietrzu 249 tysięcy godzin. Największą popularnością w ramach siatki krajowej cieszyły się połączenia do Krakowa, Wrocławia i Gdańska. W ramach połączeń krótkodystansowych najczęściej wybieranymi kierunkami były Londyn, Wilno i Bukareszt. Nowy Jork, Toronto i Chicago okazały się najpopularniejszymi połączeniami dalekodystansowymi.
– Dziękuję naszym pasażerom za każdą podróż na naszych gościnnych pokładach. Nasze załogi i cały zespół PLL LOT dokładają starań, aby każda z nich spełniła Państwa oczekiwania. Dzięki nowym samolotom możemy zaoferować jeszcze więcej atrakcyjnych kierunków, a niedawno otwarty LOT Business Lounge w Chicago oraz powiększony i odnowiony salon Polonez w Warszawie znacząco poprawiają komfort podróży dla pasażerów biznesowych – podkreśla Fijoł.
Furgalski: Geopolityka i brak samolotów wyzwaniem
– Odchylenie od założeń ze strategii jest niewielkie i w moim przekonaniu wpłynęły na to czynniki, na które LOT ma mocno ograniczony wpływ by nie powiedzieć żaden. Na rynku występują problemy z pozyskaniem nowych samolotów stąd konieczność polowania na maszyny, których właściciele mają problemy. Tutaj LOT osiągnął co chciał, choć nieco później – komentuje Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Dodaje przy tym, że podobnie w rozwoju siatki połączeń dalekiego zasięgu hamulcem jest ograniczona liczba samolotów. – Na 15 Dreamlinerów LOT nie wszystkie latają, bo wciąż, podobnie jak wiele innych linii, borykamy się z niedoskonałościami silników Rolls-Royce’a. W ramach istniejącej siatki nie sposób ominąć problemów geopolitycznych, które nie pozwalały na regularność wykonywanych połączeń i które narażone były na lęk podróży związany z konfliktem na Bliskim Wschodzie. LOT i nie tylko on zmuszony został także do zawieszenia połączeń do Chin z racji ich niskiej opłacalności z racji zamkniętej przestrzeni nad Rosją. To problem z odbudową po-pandemiczną ruchu na tym kierunku, dodatkowo wzmacniający się na skutek bierności Komisji Europejskiej wokół faktu zwiększania przewagi linii chińskich – dodaje Furgalski.
W 2024 roku spółka uruchomiła połączenia do: Taszkentu, Aten, Oradei, Rijadu, Lyonu, Larnaki i Innsbrucka, ale zmuszona była zawiesić połączenie do Chin. Na ten rok zapowiedziano już otwarcie tras na Maltę oraz do Islandii i Paryża-Orly z Krakowa.
W roku 2023 na rynku polskim Wizz Air przewiózł ok. 11 mln pasażerów zaś Rynair 16,8 mln podróżnych. W roku 2024 liczba pasażerów
przewożonych przez Wizz Air wzrosła do ok. 12 mln, zaś
Ryanair do ok. 18 mln. Ogółem w całym roku
2024 na polskich lotniskach obsłużono rekordową liczbę 59,5 mln pasażerów. Na tą trójkę przypada ponad 60% pasażerów w kraju.
LOT: Jakie zmiany we flocie?Obecnie flota PLL LOT składa się z 86 samolotów: sześciu boeingów B737-800, 18 B737 MAX, ośmiu B787-8, siedmiu B787-9 Dreamliner (niestety 5 z nich obecnie nie wozi pasażerów) oraz 47 embraerów E-Jet: pięciu E170, 15 E175 (w tym dwa do dyspozycji rządu), ośmiu E190, 16 E195 oraz trzech E195-E2. LOT oczekuje na dostawę kolejnych boeingów 737 MAX 8.
Na początku tego roku powinniśmy także poznać decyzję w zakresie wyboru dostawcy nowych samolotów regionalnych dla przewoźnika. PLL LOT chcą pozyskać do 84 samolotów floty regionalnej – w tym przypadku możliwych jest dwóch dostawców: Emabraer z E2-195 oraz Airbus ze swoim A220. Konieczna będzie także
rozbudowa floty szerokokadłubowej, ale na razie nie mamy w tym zakresie zbyt wielu informacji.
LOT musi rosnąć przed otwarciem CPKW najbliższych latach wyzwaniem operacyjnym dla LOT będą także zmiany jakie zostaną wprowadzone na
Lotnisku Chopina, które czeka rozbudowa. Prace budowlane mają ruszyć w roku 2026 i potrwać do lata 2029 r., a ich efektem będzie m.in. rozbudowa strefy Non Schengen, co powinno umożliwić LOT poszerzenie siatki połączeń długodystansowych i w połączeniu z innymi inwestycjami ułatwi przesiadki w Warszawie.
Do tego czasu przewoźnik ma jednak ograniczone możliwości rozwoju na lotnisku w Warszawie, a to oznacza, że będzie szukał również
dobrych połączeń w regionach. Stołeczny port obsłużył w tym roku po razi pierwszy ponad 20 mln pasażerów i bliski jest wyczerpania swojej przepustowości.
https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/lotnisko-chopina-rekordowe-213-mln-pasazerow-co-dalej-analiza--23113.html